poniedziałek, 22 sierpnia 2016



Cieszę się, że w urlopie o mnie nie zapomnieliście :*
Troszkę odpoczęłam...ale jeszcze by się przydało :)

Zaczynam od zaległego chwalenia się...oczywiście butkami...KOCHAM <3
Cóż poradzić :D


Mariusz zainwestował w moro :))


Maciuś w cichobiegi...też potrzebne :)


Dodam, że Maciuś cały czas pomaga mojej ręce dojść do siebie
po złamaniu, dziękuje za masaże :***