Cieszę się, że w urlopie o mnie nie zapomnieliście :*
Troszkę odpoczęłam...ale jeszcze by się przydało :)
Zaczynam od zaległego chwalenia się...oczywiście butkami...KOCHAM <3
Cóż poradzić :D
Mariusz zainwestował w moro :))
Maciuś w cichobiegi...też potrzebne :)
Dodam, że Maciuś cały czas pomaga mojej ręce dojść do siebie
po złamaniu, dziękuje za masaże :***
po złamaniu, dziękuje za masaże :***